instynktu również nie...
nawet jeśli się jest zastępczą matką
to i tak z miłości pozwala się wejść sobie na głowę ;)
kto szybszy ten leszy ;p
W kurniku zimę ignorują, ja też się staram jej nie zauważać, ale...
trudno
gdy takie coś w oczy kole...
wiosno! gdzie Ty do diaska jesteś, co?
gdy byłam dzieckiem pojechałam z rodzicami na wieś. tam kura wychowywała kaczęta.
OdpowiedzUsuńo, matko, jaki rwetes był, kiedy one pływały w stawiku...szkoda mi jej było, tej mamusi
pozdrawiam
Wyobrażam sobie jej przerażenie, tak rzucić własne dzieci na głęboka wodę ;)
UsuńPozdrawiam :)
Piękne zdjęcia, a kaczuszki fantastyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńCzasem można oszukać naturę.
OdpowiedzUsuńMaleńkie kaczuszki są prześliczne.
Pozdrawiam:)
Można ;P
UsuńUściski :)
Wiosna pewnie gdzies wywyinela orla i lezy i wstac nie moze na tej slizgawicy ;)
OdpowiedzUsuńI zasypał ją śnieg ;)
UsuńI ani jej nie widac ani nie slychac :) ehh dzisiaj wial taki zimny wiatr ze myslalam ze zamarzne.
UsuńWiatr hula sobie od kilku już dni i zniechęca do spacerów...
Usuń...malusie piękności :)
OdpowiedzUsuńNo są słodkie i zabawne :)
UsuńJakie śliczniusie,przypomniałam sobie te u babci kurczaczki, kaczuszki.A zima jakby miała nas w nosie i dalej nas męczy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMoja babcia też zawsze malutkie brała do domu i koło pieca trzymała :) a ja mam "piec" w kurniku ;)
UsuńZima już chyba zmęczona, bo zaczyna powoli odpuszczać, ale wciąz niestety za mało...
Serdeczności :)
Podobno wbrew pozorom te sople mają zwiastować wiosnę, bo żeby powstały coś musiało się topić- tak mówili w tv ;)
OdpowiedzUsuńA ta kaczucha jako matka zastępcza? Świetna sprawa :D
Marcowe słońce mocno grzeje, wiec topi, ale nie przeszkadza mrozowi dalej mrozić...Ale widać już niewielką poprawę i...czuć ;)
UsuńZastępcza, bo kurczaczki z inkubatora są.
Pozdrawiam :)
Witaj
OdpowiedzUsuńPamiętam, kiedy mieszkałam u dziadków, kurczaczki wygrzewały się w domku. Karmiłam je jajkiem na twardo i lubiłam przytulać się do nich :)
Pozdrawiam mile :)
A wiosna, pewnie tuż za rogiem się czai :)
:)
UsuńWiosna z Zima bitwę toczy, więc może w końcu buchnie majem ;)
Serdeczności :)
Ale masz super przychówek :))) Puszki kłębuszki. Stare dzieje, kiedy to na wieś jeździłam, mi się przypomniały :)
OdpowiedzUsuńMam, i niezłą zabawę( z obserwacji) też
UsuńROKSANNO!
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i twoim Najbliższym pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół oraz wesołego „Alleluja”.
Przesyłam pozdrowienia:)
Dziękuję pięknie i choć już poświątecznie to też wzajemnie!
UsuńPiękne obrazy przyrody:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
UsuńMiłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze. Pracy, która pomaga żyć. Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.
OdpowiedzUsuńZatem, staropolskim obyczajem: dużo szynki życzę z jajem, niech zające i barany po spełniają Twoje plany. Święta to jest czas wielki, a więc porzuć swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy, życzę Tobie i Twoim Bliskim Radosnych Świąt
Pięknie dziękuję!
UsuńA mówią, że rodzice nie mają dziś cierpliwości dla potomstwa:)) Świąt życzę Pogodnych choć na sercu i w duszy, skoro za oknem takiemi być nie mogą... Przy tem Radosnych i Zdrowych, a i po Świętach pomyślności:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Mam nadzieję, że Waszmości takie święta właśnie były, a i po świętach czasu jak najlepszego życzę od serca!
Usuń