Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

środa, 31 października 2012

W moim...

...ogrodzie...
dynda sobie i ...

i spaść nie może...


i tak  sobie myślę, że prędzej dostanę

szyszką po głowie...

;)



poniedziałek, 22 października 2012

Żółć...

...zalała rzeczywistość. Otaczającą...

na szczęście tą  czasem toczącą się w środku- nie spotykam...a może unikam?
Skutecznie.
Ta  otaczająca rzeczywistość- zachwyca!

Ja wiem, że jesień ma barwy różnorodne, pięknie się komponujące, ale ...
to  w  żółci jej najbardziej do twarzy...
Ma wtedy oblicze łagodne...
.Na tle błękitnego nieba.


w parze z zielenią

nastraja optymistycznie, nie przygnębia...

za chwilę to się zmieni...
liść opadnie...

słońce schowa się w chmurach, błękit nieba zniknie...
Zrobi się szaro...
I jak wtedy trzymać "łeb do słońca"?








czwartek, 18 października 2012

Odbicie...

...tęsknie za słońcem odbitym w lustrze wody...

Och, znaleźć się gdziekolwiek, gdzie palmy nie są sztuczne., gdzie słońce nie tylko grzeje lico twarzy, ale ogrzewa również powietrze, na tyle by  spacer boso nie skończył się katarem, tudzież zapalaniem płuc ;)





Jesień jest nasycona kolorami,  intensywne barwy  potrafią zachwycać...
Niewątpliwie...
Jednak wolałabym te letnie, nawet przygaszone, zakurzone, spalone słońcem...
Byle wciąż boso biegać ;)








sobota, 13 października 2012

Jeszcze...

...cieszą oko...
ale już niedługo...

jesienna szaruga, wyeliminuje je

z codziennego krajobrazu...

a na razie składam fotele tarasowe i chowam je na zimę...
z nutą tęsknoty za...wiosną i z żalem za ...latem ;)



piątek, 5 października 2012

Dary...

...jesieni :)
Jest ich tak wiele, przeto nasze stoły  są  kolorowe i apetyczne... Można poddać się  dowolnym wariacjom   smaków i zapachów...Tak, jesień jest w nie obfita :)

Było ciepło, popadało, więc jak to zazwyczaj bywa...

wyrosły( jak ) grzyby po deszczu ;)

A na krzaczkach w ogrodzie  wciąż dyndają sobie
maliny  ;)
dojrzałe i te jeszcze wciąż dojrzewające, o ile pogoda pozwoli.

i biedroneczka ubrana w swe kropeczki

 część zbioru...

Także już wiecie  jakie produkty są dziś wiodące w moim dzisiejszym menu ;)







wtorek, 2 października 2012

Przytuptał...

...któregoś dnia.
 Pewnie skusiły go  jabłka leżące pod jabłonkami...Albo inne jesienne smakołyki...
Pewnie nie po raz pierwszy...
 Udało się go sfotografować, mimo wieczorowej pory 
i ucieczki  pod "dach" z winorośli...

Prawda, że sympatyczny?