Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

poniedziałek, 22 października 2012

Żółć...

...zalała rzeczywistość. Otaczającą...

na szczęście tą  czasem toczącą się w środku- nie spotykam...a może unikam?
Skutecznie.
Ta  otaczająca rzeczywistość- zachwyca!

Ja wiem, że jesień ma barwy różnorodne, pięknie się komponujące, ale ...
to  w  żółci jej najbardziej do twarzy...
Ma wtedy oblicze łagodne...
.Na tle błękitnego nieba.


w parze z zielenią

nastraja optymistycznie, nie przygnębia...

za chwilę to się zmieni...
liść opadnie...

słońce schowa się w chmurach, błękit nieba zniknie...
Zrobi się szaro...
I jak wtedy trzymać "łeb do słońca"?








10 komentarzy:

  1. Noooo... Powiem Ci, że robisz bardzo ciekawe zdjęcia. Najfajniejsze to nr 3,4,5 :)))) Cudne, wręcz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Byłam u Ciebie i też się zachwyciłam. O tej porze roku rzeczywistość jest wdzięcznym tematem by ją przedstawić obrazem.
      Dzięki, ale myślę, ze niewiele w tym mojej zasługi, więcej aparatu i obróbki zdjęć ;)

      Usuń
    2. No i pewnie same się też wykadrowały, a aparat sam wiedział co ma sfotografować. Nie, kochana, tak to nie działa. Można zdjęcia podkręcić i robić je dobrym aparatem, ale... trzeba mieć też wrażliwość na to "coś" co może przyciągnąć wzrok odbiorcy.
      No, więc bardzo ładne te zdjęcia zrobiłaś:)

      Usuń
    3. Aaaa dziękuję pięknie :)))
      Moje dzieci też doceniają to co robię, wszystkie zdjęcia Pyziolka jakie mają w ramkach lub jako tło na ekranie monitora są mojego autorstwa, mimo, że też mają aparat i czasem pstrykają ;)
      Buzia:*

      Usuń
  2. Witaj
    Cieszmy się cudnymi barwami i słoneczkiem, póki są :)
    Ja wczoraj byłam na spacerze w lesie, doniosłam resztę liści na klonowy bukiet. A kolorowy zawrót głowy mam do dziś :)
    Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz więcej liści pod nogami, jeszcze miło szeleszczą, ale za chwilę to się wszystko zmieni. No, ale póki co cieszmy się tym co jest :)
      Wzajemnie!

      Usuń
  3. ...i jak tu nie kochać jesieni? Grzech by było:)
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to grzeszę...;P bo ja ją toleruję, chwilami lubię, ale kochać??? co to, to nie....;) Kocham wiosnę i lato! ot!
      ściskam :)

      Usuń
  4. Lubie jesien za kolory :) ale nie lubie jak pada..
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Deszcz może przynieść ulgę tylko latem, znośny czasem jest wiosną...w pozostałych porach roku jest przygnębiający...

    OdpowiedzUsuń