Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

piątek, 31 sierpnia 2012

Dziś

...światowy dzień bloga...
tak przynajmniej mówią w telewizji publicznej :)
 No to se pomyślałam, ze jak na Onecie już prawie osiem lat, a w tym miejscu  zaraz stuknie roczek, to jakoś uświetnić to trzeba :)))
A więc... przedstawiam Wam, mój największy SKARB!
                                                       

Wszystkim blogerom składam życzenia by blogowanie zawsze było tylko i wyłącznie przyjemnością :)
Dziękuję, że jesteście!!!!
A i Czytaczom bez bloga dzięki, że zaglądacie tu i na Onecie...Czytacie, czasem komentujecie, piszecie @ :)
Polecam Wam wszystkie blogi z moich linków!!!!!
Serdeczności  kreślę!

środa, 29 sierpnia 2012

Kawałek

...nieba pomalowany kolorową kredką...
zwiastun   pogody
i dobrego nastroju ;)
przykuwa wzrok, ale jednak nie zachwyca
nie aż tak jak




piątek, 17 sierpnia 2012

Ulica...

....na której czas się zatrzymał.
Wciąż mieszkają tu ludzie, którzy pamiętają  pewnego Starszego Pana , który  pchając wózek z małą Dziewczynką, spacerował  środkiem ulicy i zżymał się na jadących  po niej rowerzystów, furmanki oraz z rzadka pojawiające się auta, nie chcąc ustąpić z drogi. To On i Jego wnuczka mieli pierwszeństwo.




Właściwie oprócz tego, że widać upływ czasu, to  nic tu się nie zmieniło...
Smutniej i bardziej szaro...

Nawet rzeka się skurczyła, od lat nieregulowana,...zarosła...














sobota, 11 sierpnia 2012

Uniejów...

...zawsze kojarzył mi się z zamkiem.i... z tym, ze to tam po raz pierwszy zobaczyłam czarnoskórego człowieka, mimo, że mieszkałam w mieście portowym.

                                           z dzieciństwa, jak przez mgłę zapamiętałam jego mury

 tylko nie wiem  dlaczego w mej pamięci był dużo mniejszy, 
a przecież oczami dziecka wszytko wydaje się dużo większe ;)

jest to obiekt średniowieczny - XIV w



dziś w jego komnatach można przenocować , a także się posilić





zamek położony jest nad Wartą, ale teraz 
największym  jego atutem  jest sąsiedztwo term.
Byłam, sprawdziłam - rewelacja!
Polecam!
I z tego powodu miasto od  niedawna posiada status uzdrowiska.
Warto tu spędzić choćby jeden, pół dnia, jeśli ktoś akurat jest w okolicy, nawet przejazdem, to warto się zatrzymać i zrelaksować :)



















poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Azyl...

...miejsce, w którym mogę siedzieć godzinami...pić kawę, przeglądać prasę, czytać książkę..
lub stukać w klawiaturę ( choć to akurat rzadko w tym miejscu robię)
miejsce w którym wszystko inaczej smakuje: pełniej, soczyściej, aromatycznie
Gdzie, świerszcze codziennie dają  swój koncert, a gołębie (sąsiadów) gruchają namiętnie ;)

 nawet siedząc na kanapie  w salonie ( dziennym pokoju) mogę delektować się zielenią
i słuchać świergotu ptaków.

zdjęcia robione początkiem czerwca

 więc teraz i zieleni jest więcej, i ukwiecone jest bardziej ;)

a i zioła bujniejsze :)
wiciokrzew już przekwitł i powoli zmienia swe barwy,
ale wciąż tkwi w zielonej sukience, ale przede wszystkim bardziej się rozrósł :)))
powinnam zrobić aktualne zdjęcia, alem się leniwa zrobiłam, więc wstawiam te sprzed dwóch miesięcy :)




..