Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

poniedziałek, 8 maja 2017

Nic...

...nie mam do poniedziałków, ale...

(ukradzione z sieci)

nie chciałabym mieszkać na  takiej ulicy ;D


Ale przy tym dole czemu nie ;p


Krater Caldera de Bandama 

głębokość 200m,  szerokość 1km.

Dnia bez doła i innych dołeczków ! :)


8 komentarzy:

  1. trochę się boję komentować, ale cóż, do odważnych świat należy:p
    faktycznie mieszkać na co dzień przy takiej ulicy może człowieka w końcu zdołować, nawet największego optymistę:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bojaj się, ironią i sarkazmem wykończymy każdego trolla ;p

      A tak serio...ja myślę, że przyszła refleksja, tak jak po nocy przychodzi dzień ;p

      Się zastanawiam czy to nie jakiś żart ;)

      Usuń
    2. A licho wie. Ale niestety ludzie są różni. Już wiele w blogowisku widziałam

      Usuń
    3. Ja też. Nawet osoby zaprzyjaźnione a potem podszywające się pod innym nickiem...

      pisząc o żarcie miałam na myśli nazwę ulicy- ja też niechlujnie piszę ;p

      Usuń
  2. Witaj !
    Ani przy dole, ani przy takiej ulicy- nie !
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wokół tego dołu są niesamowite widoki :)
      Aczkolwiek rozumiem niechęć do wszelkich dołów ;)
      Miłego wieczoru i kolejnych dni!

      Usuń
  3. Krater robi wrazenie, turystycznie zobaczyc, zachwycic sie widokami - tak, ale mieszkac - nie.
    Nazwa ulicy 'Poniedzialkowy Dol'ktos mial pesymistyczny pomysl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat na tej wyspie mogłabym żyć przez 9m w roku a na 3m ( czerwiec, lipiec i sierpień) wracać do Polski. Jeszcze rok temu napisałabym, że na 5m ( plus maj i wrzesień), ale właśnie zweryfikowałam swoje poglądy przy temp.8 stopni w maju ;P

      Usuń