Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

środa, 24 kwietnia 2013

Wiosenne

...picie...
                                                                             kawy..
z mlekiem ;)


wtorek, 9 kwietnia 2013

Sprawdzę...

...pomyślała kota i wdrapała się na kuchenny parapet...
                                                              przyszła ta wiosna czy nie?...

eee...

lipa jakaś, zielony jest tylko szczypiorek...

w nosie mam taką wiosnę...;P



czwartek, 4 kwietnia 2013

Chwilę...

...grozy przeżyłam, gdy zostawiona pod moją opieką ( chwilową)  panna Chelsea  zniknęła...
Dramaturgi dodał fakt, że do domu wpadł Maks, a drzwi wejściowe i od piwnicy przez moment były otworzone na świat...
Przeszukałam dom cały, nawet w kotłowni byłam... Zrezygnowana i pogodzona, że młodsze dzieci mnie zabiją, zadzwoniłam do Miśka...mając nadzieję, że wychodząc wziął kotę ze sobą...Niestety. Więc dalej szukałam, aż....
 ...mój wzrok padł na...
z około sześciu metrów jeszcze pewna nie byłam, ale już kurcgalopkiem się przybliżyłam i


jest!!!- z okrzykiem ulgi światu oznajmiłam, tę radosną nowinę ;)