Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

wtorek, 4 października 2011

Dziś pięknie ciepły dzień!  Nawet rano było przyzwoite 16 stopni , które w ciągu dnia zmieniło się w 24 :) Aż wierzyć się nie chce, że za dwa dni  ma być już dużo niższa temperatura...
Wracam na Rodos ;)
A właściwie do Lindos by pokazać drogę na i sam akropol. Może nie w całości, ale jakąś jego część...
Na wzgórze można było się dostać na dwa sposoby: 
   spacerem o własnych nogach


lub" lindoską taksówką" :)


My wybraliśmy tę drugą wersję :)
Mimo to nie ominęły nas schody :)


ale warto było je pokonać :)











2 komentarze:

  1. Ale tam pięknie... Też bym chętnie stąd uciekła, właśnie najlepiej gdzieś, gdzie jest ciepło, słonecznie i malowniczo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla takich widoków wdrapałabym się na każde schody :)

    OdpowiedzUsuń