Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

sobota, 1 kwietnia 2017

Pierwsza...

...kawa...

 i pierwsze czytanie na świeżym powietrzu :)




i tego samego dnia, pierwsze...
już za chwileczkę ;)


grillowanie...





tej wiosny...:D

A na koniec...


buchnął ogień!

Sezon na wiosnę otwarty!!!

A że wiosna pełną parą to widać i czuć!




:D

A to wszystko nie jest prima aprilis, choć wydarzyło się tego dnia ;p 









2 komentarze:

  1. Miłe zatem sezonu otwarcie...:) U mnie dla gwaru po sąsiedzku czynionego, czytanie w ogrodzie się zdaje torturą...
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście cisza...choć czasem zakłóca ją ryk piły lub kosiarki ;)
      Serdeczności :)

      Usuń