Ten komentarz został usunięty przez autora.
Nic dodać, nic ująć!
witaj :) chciałam Cię odwiedzić, ale nie wiem jak, a właściwie gdzie...Pozdrawiam :)
...obraz potwierdzeniem prawdziwości słów...)Kreślę pozdrowienia:)
tak jakoś to odebrałam...:)serdeczności :)
Mnie trochę przeraża...No cóż samo życie.Ślę pozdrowienia
Bywa, że i mnie...Samo!odpozdrawiam :)
WitajCórka, to przyszła Pani Leśnik, zatem przerabiamy owe okazy :)Pozdrawiam mile na dobry tydzień :)
pewnie przede wszystkim praktycznie :)ściskam :)
czasem trzeba tolerować wroga...
bywa, że innego wyjścia nie ma. tylko trzeba uważać by nie dostarczać mu pożywienia...
:) a czasem :( ...;)
jak powiedziała Ewa czasami musimy tolerować wroga, a zdjęcia ładnie wyglądają., pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć!
OdpowiedzUsuńwitaj :) chciałam Cię odwiedzić, ale nie wiem jak, a właściwie gdzie...
UsuńPozdrawiam :)
...obraz potwierdzeniem prawdziwości słów...)
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia:)
tak jakoś to odebrałam...:)
Usuńserdeczności :)
Mnie trochę przeraża...No cóż samo życie.
OdpowiedzUsuńŚlę pozdrowienia
Bywa, że i mnie...Samo!
Usuńodpozdrawiam :)
Witaj
OdpowiedzUsuńCórka, to przyszła Pani Leśnik, zatem przerabiamy owe okazy :)
Pozdrawiam mile na dobry tydzień :)
pewnie przede wszystkim praktycznie :)
Usuńściskam :)
czasem trzeba tolerować wroga...
OdpowiedzUsuńbywa, że innego wyjścia nie ma. tylko trzeba uważać by nie dostarczać mu pożywienia...
Usuń:) a czasem :( ...;)
OdpowiedzUsuńjak powiedziała Ewa czasami musimy tolerować wroga, a zdjęcia ładnie wyglądają., pozdrawiam
OdpowiedzUsuń