Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

piątek, 15 czerwca 2012

Wsiąść

...do pociągu,  byle jakiego...

i  uciec w siną dal...
ale nic z tego...
choć pociągiem nie jechałam już ze sto lat ;)
to wciąż nie zanosi się na taka podróż, tym bardziej na ucieczkę w nieznane.
Ale jutro z samego rana wsiadam do  auta( tym razem mam kierowcę) i jadę się weselić.
Miłego weekendu i  jutro  trzymać   kciuki za naszych!!!!
Dziś też możecie potrzymać, za  moi niebiesko- żółtych, o ile nie sympatyzujecie z  Francuzami ;)


.


6 komentarzy:

  1. ...dzisiejsze pociągi to tylko środki lokomocji, nie ma w nich magii...a szkoda:(
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, za moich czasów gdy sporadycznie z nich korzystałam tez tej magii nie było... Uściski :)

      Usuń
  2. nie mam pociagu do pociagu;-) zgadzam sie z Meg ( przepraszam , ze sie wtracam :-) ostatnio wybralam sie pociagiem do wiednia i to mnie tylko przekonalao, ze raz na 10 lat wystarcz tej atrakcji :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bym się wybrała koleją transsyberyjską, może wtedy poczułabym tę magię. Choć gdybym miała wybór, to jednak autem wszerz i wzdłuż przejechałabym Stany Zjednoczone. Do pociągów tez nie mam "pociągu" tak jak Ty...ale gdyby tak mnie wywiózł w nieznane ;) Ściskam :)

      Usuń
  3. Ja też bym chciała się przejechać koleją transsyberyjską- i to jak bardzo :)A co do kibicowania- kibicuję temu, komu Ty kibicujesz :)
    Skoro już nie ma naszych :) Bu :)

    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ich już też nie ma. Buuuuuu, ale zagrali fantastyczny mecz. I nawet bramka była, tylko sędzia był widzący inaczej ;)
    Moja znajoma wybiera się w taką kolejową podróż, ach jak zazdraszczam :)
    może kiedyś.
    ale w tylu miejscach chciałabym jeszcze być ...
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń