To tak na początek, bo początek być musi...
Na razie czuję się tu jak ten pająk, który zagościł na moim tarasie i co chwilę zrywa mu się nić w sieci...i musi na nowo ;)
Słów tu będzie niewiele, stawiam na obrazy, ale to się jeszcze zobaczy ;)
Tak naprawdę ta strona jest dla mnie, więc liczę na wyrozumiałość tych co tu przez przypadek zajrzą :)
roksanna przenioslas sie z onet?
OdpowiedzUsuńNie! Na Onecie pozostaje wszystko bez zmian, tylko pozazdrościłam usprawnienia w linkach i szybkiej informacji o nowych postach u Was. Dlatego postanowiłam linki przenieść na blogspot,a że to też blog to wymyśliłam sobie, że będę od czasu do czasu umieszczać zdjęcia. Na Onecie zdjęcia zabierają pojemność bloga...
OdpowiedzUsuńO tkaniu hamaka dla wspomnień był mój pierwszy post :-)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie ten wpis jest mi bliski. Kręć się, kręć wrzeciono :-)
No to się oswajamy :)
OdpowiedzUsuńNiech się kręci...gdy trafiłam do Ciebie- Małgoś to już jakiś czas pisałaś, ale ja przeczytałam wszystko od początku....
OdpowiedzUsuń