Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

niedziela, 10 czerwca 2018

Bzzzy, bzzzy...

...wychodzę na taras i oprócz świergolenia ptaków mam...
głośnie bzykanie pszczół, które uwijają się jak w ukropie,
dosłownie i w przenośni zbierając pyłek...
wiciokrzew nektaruje, aż miło,
ale i w kwiatkach szukają pokarmu...





a zieleń wybujała, jak co roku 


:)


5 komentarzy:

  1. Sam lubię wyjść i popatrzeć na kwiaty, zieleń, to mnie odstresowuje... Wiosna... Żeby jeszcze nie te upały! Pięknie masz, nic tylko usiąść i cieszyć oczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i mogę je cieszyć nawet nie wychodząc na taras, są jak obraz w moim dużym pokoju, widoczny tez z holu i kuchni,
      bajka :)

      Usuń
  2. a pszczół co raz mniej w tym roku
    piękne zdjęcia


    https://londynsrondyn.blogspot.com/

    https://zolza73.blogspot.com/?zx=fe6198f2e2e9e469

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda,
      a wszystko przez opryski, nie przestrzeganie godzin.
      Mój Tato z racji wieku zminimalizował pasiekę do kilku uli, wcześniej miał kilkadziesiąt, przez ponad 50 lat...
      dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Kochana!
    Pszczoły pożyteczne, niech zatem bzykają do woli:)

    OdpowiedzUsuń