Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!

czwartek, 24 maja 2012

Czuję...

...się jak ten dmuchawiec ...
                                                                   
                                                 co zaraz zniknie

jednak wciąż jest mi błogo, w niektórych miejscach...


wybywam tam, by pobyć
zanim całkiem zniknę ;)

a jak wrócę, to nadrobię wszelkie zaległości i zrobię porządki...
;)



6 komentarzy:

  1. ...pozostań w tym błogostanie jak najdłużej, warto! Blogowy świat poczeka :)

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och gdyby tak błogostan mógł trwać wieki, a to tylko takie króciutkie chwile...Ściskam :)

      Usuń
  2. Hej! Przeczytałam Twojego posta na onecie... Niestety nie mogę zostawić tam komentarza, więc piszę tutaj. Jestem i czytam, choć nie komentuję. Przeniosłam się, choć na moim starym blogu też było mi dobrze, jednak jak się okazało, bardziej cenię sobie święty spokój, niż testowanie wytrzymałości i i tak już mocno nadwątlonej cierpliwości. Może kiedyś i Ty zdecydujesz się zamieszczać posty na bardziej dostępnej platformie... Póki co... Przesyłam serdeczne pozdrowienia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby co to jestem i tu i tam, ale bardziej tam niż tu, choc tu to też ja ;)dziękuję :)

      Usuń
  3. tak lekka jak dmuchawiec - zycze spokojnosci, porzadki na planie dalszym ! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam. A lekkość tracę gdy... najem się na noc czereśni ;)

      Usuń