Zdjęcia są mojego autorstwa lub z rodzinnego albumu...
Klikając w zdjęcie można je powiększyć!
niedziela, 15 stycznia 2012
Styczniowa...
...niespodzianka. Kwoka nie zważając na porę roku, i w tajemnicy przed innymi ,wysiedziała kurczęta. :)) W nagrodę za determinację i instynkt macierzysty, dostała osobny kurzy apartament ;)
No i niech ktoś zaprzeczy, że wiosna już blisko ;P
Hej! Śliczne, maleńkie, żółciutkie kłębuszki :))) Jak ja kocham kurczaczki! Ale póki co zima się w garść wzięła i przestała waletować w Kaszmirze, a pojawiła się na naszych stokach :) Ciekawe tylko jak długo potrwa :)Pozdrawiam.
Hej, hej...ja bym mogła dziś wprawdzie cienkim głosem, ale jednak: uchu cha, uchu cha, nasza zima zła ;) Lekki mrozik i kilka milimetrów śniegu mamy za oknem- pewnie na niedługo, co nie ukrywam mam taką nadzieję. Niech sypie w górach dla górali i narciarzy :) Ja mam przedsmak wiosny w kurniku :))) No musiałam zrobić fotki dla taty, który jaja kurze by mieć swoje kurczaki w inkubator wsadzał, a tu Kwoka sama z siebie, i wielkiej tajemnicy, pokazała co natura potrafi ;D Pozdrowionka :)
kurki! o ja tez chce takie! i jajka chce. wczoraj bylam w sklepie bio ze zdrowa zywnoscia i pani chciala 20€ za kure i nie mam kury... ;-)))))) sciskam
O ranciu takie kury drogie? No mnie Przyjaciółka uświadomiła, ze w naszym Dużym Mieście jaja po 1zł chodzą, te oczywiście od szczęśliwych kur ;)))) Mam jeszcze kaczki francuskie i indyki, a co! Na wsi przecież mieszkam, to grzech by nie mieć zdrowego drobiu na własnym stole ;)Bużka.:)
Jeszcze chwila i mój Leon zechce na randki się wymykać w poszukiwaniu marcujących dziewczyn ;-) Ale nie ma to tamto... przygodnego, nieodpowiedzialnego tacierzyństwa nie będzie... umówimy się do weta i trach...
Hej! Śliczne, maleńkie, żółciutkie kłębuszki :))) Jak ja kocham kurczaczki! Ale póki co zima się w garść wzięła i przestała waletować w Kaszmirze, a pojawiła się na naszych stokach :) Ciekawe tylko jak długo potrwa :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHej, hej...ja bym mogła dziś wprawdzie cienkim głosem, ale jednak: uchu cha, uchu cha, nasza zima zła ;) Lekki mrozik i kilka milimetrów śniegu mamy za oknem- pewnie na niedługo, co nie ukrywam mam taką nadzieję. Niech sypie w górach dla górali i narciarzy :)
UsuńJa mam przedsmak wiosny w kurniku :)))
No musiałam zrobić fotki dla taty, który jaja kurze by mieć swoje kurczaki w inkubator wsadzał, a tu Kwoka sama z siebie, i wielkiej tajemnicy, pokazała co natura potrafi ;D
Pozdrowionka :)
i po tym można od razu poznać, że wiosna jest tuż tuż;))))
OdpowiedzUsuńI ja tak myślę ;)
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńNo popatrz co strzeliło do tego kurzego móżdżka ;)))
Nie mam pojęcia, a gdy by tak przyszedł siarczysty mróz?
Usuńkurki! o ja tez chce takie! i jajka chce. wczoraj bylam w sklepie bio ze zdrowa zywnoscia i pani chciala 20€ za kure i nie mam kury... ;-)))))) sciskam
OdpowiedzUsuńO ranciu takie kury drogie? No mnie Przyjaciółka uświadomiła, ze w naszym Dużym Mieście jaja po 1zł chodzą, te oczywiście od szczęśliwych kur ;))))
UsuńMam jeszcze kaczki francuskie i indyki, a co! Na wsi przecież mieszkam, to grzech by nie mieć zdrowego drobiu na własnym stole ;)Bużka.:)
oj, grzech !
Usuń:)
UsuńJeszcze chwila i mój Leon zechce na randki się wymykać w poszukiwaniu marcujących dziewczyn ;-)
OdpowiedzUsuńAle nie ma to tamto... przygodnego, nieodpowiedzialnego tacierzyństwa nie będzie... umówimy się do weta i trach...
I to się nazywa odpowiedzialne sprawowanie opieki:) Nasza Pusia ( kotka na włościach ) została wysterylizowana, po tym jak raz została matką....
UsuńRzeczywiście niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Nikt się nie spodziewał i nikt o niczym nie wiedział :)
UsuńPozdrowionka :)